ASMR – relaks w języku polskim!

Czy słyszeliście kiedyś o fenomenie ASMR?

Jest to skrótowiec angielskiej nazwy zjawiska, które na polski tłumaczy się jako „samoistna odpowiedź meridianów czuciowych„. Wkrótce można powiedzieć, że jest to to uczucie, kiedy ktoś obok ciebie powoli przewraca zapisane kartki papieru albo przekłada rzeczy, a ty odczuwasz mrowienie szyji i pleców. Wiele ludzi nazywa to masażem mózgu 🙂

Chociaż fenomen ten nie jest wyjaśniony naukowo, w internecie można znaleźć mnóstwo filmików z kontentem ASMR. Wielu ludzi korzysta z nich jak z tymczasowej terapii, dzięki której zwalczają stany lękowe, bezsenność czy nawet napady paniki.

Po co ja wam to wszystko opowiadam? Niedawno natrafiłam na cudowny filmik blogerki ASMR po polsku. I pomyślałam: przecież to jest wspaniały sposób na to, by przekierować  naukę języka ze zwyczajnego, nudnego wypełniania ćwiczeń na relaksujący proces. Teraz możecie słuchac z przyjemnością przyjemnego, miękkiego głosu po polsku. Jeśli wam się te filmiki spodobają i będziecie je oglądać kilka razy, to matryce językowe z pewnością będą zostawać w waszym mózgu, a wy, zamiast zmęczenia i irytacji, będziecie odczuwać relaks!

Oto kilka moich rekomendacji:

 

 

 

Pierwsze dyktando fonetyczne

Kontynuujemy nasze ćwiczenia fonetyczne!

Dzisiaj zamiast oddzielnych słów proponuję wam pełne zdania, które musicie uzupełnić usłyszanymi słowami. Mam nadzieję, że taki ty zadań też wam się spodoba!

 

 

 

 

 

 

 

 

Więcej ćwiczeń fonetycznych znajdziesz tutaj:

https://pnbeta.polishnative.pl/straszna-susza-cwiczymy-fonetyke/

https://pnbeta.polishnative.pl/kontynuujemy-cwiczenia-fonetyczne/

https://pnbeta.polishnative.pl/nowe-cwiczenie-fonetyczne/

 

Niezapomniana Hanka Bielicka!

Dziś pragnę wam przedstawić Hankę Bielicką, jedną z najbardziej legendarnych polskich aktorek. Ona była szczególnie znana ze swoich niesamowicie szybkich monologów.

Dla niewyćwiczonych osób powtórzenie tych monologów jest prawie niemożliwe. Jednocześnie najciekawsze jest to, że każde słowo w nich jest absolutnie zrozumiałe. Dziś więc postanowiłam dać Wam możliwość ocenienia tego samodzielnie!

Oto dwuminutowy zapis humorystycznego monologu Bielickiej. Pod wideo jest skrypt z pominiętymi słowami, które musicie wstawić, póki będziecie słuchać monologu. Powodzenia!

 

 

Więcej ćwiczeń fonetycznych znajdziesz w innych postach:

https://pnbeta.polishnative.pl/straszna-susza-cwiczymy-fonetyke/

https://pnbeta.polishnative.pl/kontynuujemy-cwiczenia-fonetyczne/

Straszna susza – ćwiczymy fonetykę

Kto chce spróbować nowy format ćwiczenia fonetycznego?

Tym razem proponuję wam niewielki wiersz z waszymi „ulubionymi” polskimi dźwiękami [sz] i [cz].

Poniżej znajdziecie tekst wiersza, z brakującymi kilkoma lukami. Uzupełnijcie je, kiedy będziecie słuchać nagrania. Potem przeczytajcie tekst samodzielnie, powtarzając usłyszane dźwięki.

 

 

 

Chcecie więcej ćwiczeń z fonetyki?

https://pnbeta.polishnative.pl/nowe-cwiczenie-fonetyczne/

https://pnbeta.polishnative.pl/kontynuujemy-cwiczenia-fonrtyczne/

 

 

Kontynuujemy ćwiczenia fonеtyczne

Sądząc po reakcji moich studentów, ćwiczenia fonetyczne – to jedna z tych rzeczy, których bardzo potrzebujecie!

Dlatego dziś przygotowałam dla was ćwiczenie z nową grupą słów.

Każde słowo usłyszycie dwa razy. Po zapisaniu wszystkich odpowiedzi sprawdźcie ich poprawność. W razie konieczności możecie potem przesłuchać nagranie ponownie.

Chcecie więcej ćwiczeń z fonetyki?

https://pnbeta.polishnative.pl/nowe-cwiczenie-fonetyczne/

 

 

Bożena i Natalia: nowy test audio

Moi studenci często mi się skarżą na to, że w ćwiczeniach audio w podręcznikach teksty są zazwyczaj banalne, nieciekawe i nieżyciowe.

Dlatego postanowiłam napisać własny dialog. To jest zwykła codzienna rozmowa dwóch przyjaciółek, które przypadkiem spotkały się na ulicy.

Waszym zadaniem jest wysłuchanie dialogu i wybranie odpowiednich odpowiedzi do wszystkich pytań. Na końcu, po wszystkich pytaniach, znajdziecie skrypt nagrania, żebyście mogli sprawdzić wszystkie słowa i sformułowania.

 

Skrypt dialogu można przeczytać, nacisnąwszy „czytaj”.

[spoiler title=”czytaj”] Bożena: Cześć, Natalia!

Natalia: Cześć, Bożena! Super wyglądasz!

B: Dzięki, to pewnie dlatego, że właśnie idę od kosmetyczki. Czuję się świetnie.

N: To widać.

B: Dzięki! A ty co tu robisz?

N: Ja idę na zakupy. Szukam nowej torebki do swoich zamszowych półbutów.

B: A, no tak, ty jak zawsze ubierasz się według najnowszej mody. Tak trzymać!

N: Staram się trzymać klasę. Tym bardziej, że w pracy wszystkie kobiety chodzą bardzo elegancko ubrane.

B: To chyba dobrze, prawda?

N: Tak, ale teraz, z dwójką małych dzieci prawie już zapomniałam o elegancji, myślę przede wszystkim o wygodzie i swobodzie ruchów. Ale z drugiej strony, miło też poczuć się znowu kobieco, kiedy zakładam wysokie obcasy.

B: A jak się dzieci miewają?

N: Dobrze. Rosną bardzo szybko. Adaś od miesiąca chodzi do przedszkola i od razu zrobił się bardzo samodzielny.

B: Podoba mu się w przedszkolu?

N: Tak, bardzo! Pani z przedszkola jest teraz jego największym autorytetem, nie ma żadnego porównania ze mną. I z dziećmi ma dobry kontakt, dużo się bawią.

B: A młodszy?

N: Michaś też nieźle. Choruje ostatnio często. To go uszko boli, to z brzuszkiem coś nie tak, ale jakoś dajemy radę. Mam nadzieję, że jak zima się skończy i zrobi się cieplej, to nie będzie już tak często chorował. Ale co my tylko tak o mnie i o dzieciach. Co u ciebie? Znalazłaś pracę?

B: Na razie nie. Ciągle szukam. W zeszłym tygodniu byłam na trzech rozmowach kwalifikacyjnych, ale na razie nikt się nie odzywa. Przeglądam w necie i w gazetach oferty, ale za dużo ich nie ma. A nawet jak są, to często trzeba daleko dojeżdżać, co dla mnie bez prawa jazdy i samochodu jest niewykonalne. Zaczynam już pomału głupieć w domu.

N: Nie martw się, na pewno coś się znajdzie. Wiem, że łatwo się tak mówi, ale naprawdę jestem pewna, że coś znajdziesz.

B: Może wybierzemy się gdzieś razem w weekend, rozerwiemy się trochę? Może wyskoczymy do Krakowa?

N: Wiesz co, chętnie, ale obiecałam dzieciom, że pojedziemy do ZOO w sobotę. Może pojedziesz z nami? Jeśli nie przeraża cię perspektywa ich krzyków, biegania i jedzenia ogromnej ilości waty cukrowej, to chętnie weźmiemy cię ze sobą.

B: No, chętnie! Sto lat nie byłam w ZOO. Dobra, to co, zdzwonimy się w piątek wieczorem?

N: Jasne, umówione! To trzymaj się, do zobaczenia! [/spoiler]

 

Podobają ci się moje audio testy? Chcesz poćwiczyć więcej?

https://pnbeta.polishnative.pl/modne-slownictwo-6-cwiczenie-audio/

https://pnbeta.polishnative.pl/tarcza-antykryzysowa-rozumienie-ze-sluchu/

Nowe ćwiczenie fonetyczne!

Fonetyka jest zdecydowanie jednym z najtrudniejszych aspektów w nauce języka obcego.

Problem polega na tym, że oprócz tekstowej części ćwiczeń konieczne są nagrania. Dlatego podręczniki najczęściej ograniczają się do zaledwie kilku ćwiczeń, jeśli w ogóle je robią.

Dziś macie szansę zrobić ciekawe ćwiczenie fonetyczne. Zebrałam w nim słowa zawierające myląco podobne dźwięki, z którymi moi studenci mają największe problemy. Każde słowo usłyszycie dwa razy. Po zapisaniu wszystkich odpowiedzi sprawdźcie ich poprawność. W razie konieczności możecie potem przesłuchać nagranie ponownie.

 

Chcecie więcej ćwiczeń z fonetyki?

https://pnbeta.polishnative.pl/cwiczymy-fonetyke-w-grze-memory/

Modne słownictwo 6: ćwiczenie audio!

Dzisiaj mam dla was ćwiczenie audio na temat modnych zakupów!

Dialog napisałam sama z myślą o tym, żeby dać wam żywy, autentyczny tekst z wyrażeniami, które przydadzą się wam w realnym życiu.

Waszym zadaniem jest wysłuchanie dialogu i wybranie odpowiednich odpowiedzi do wszystkich pytań. Na końcu, po wszystkich pytaniach, znajdziecie skrypt nagrania, żebyście mogli sprawdzić wszystkie słowa i sformułowania.

 

Portrait of a lovely woman trying out a new dress and asking for a friend’s opinion in the fitting room.

 

Skrypt dialogu można przeczytać, nacisnąwszy „czytaj”.

[spoiler title=”czytaj”] Klientka: Dzień dobry!

Sprzedawczyni: Dzień dobry! Czy mogę pani w czymś pomóc?

K: Tak, chętnie. Szukam czegoś eleganckiego na rozmowę kwalifikacyjną.

S: Czyżby teraz na rozmowy kwalifikacyjne trzeba się ubierać według ostatniej mody?

K: Nie, oczywiście, że nie. Jestem młodą mamą, po porodzie bardzo zmieniła mi się sylwetka i stare rzeczy mi nie pasują.

S: Rozumiem. Zaraz coś dla pani znajdziemy. Woli pani spodnie w kant czy elegancką spódnicę?

K: Chyba lepiej spódnicę, tak będę się czuła bardziej kobieco.

S: Oczywiście, jak pani woli. Mogę pani zaproponować taki bardzo klasyczny komplet w stylu Margaret Thatcher.

K: Czy on z kolei nie jest zbyt oficjalny? W końcu staram się o posadę zwykłego pracownika, a nie dyrektora firmy.

S: Może ma pani rację. Może w takim razie taką czarną spódnicę za kolano i do niej na przykład kraciasty żakiet? Myślę, że z białą bluzką będzie wyglądać w sam raz.

K: No, to wygląda idealnie. Czy tu są przymierzalnie?

S: Oczywiście! Zapraszam tędy do końca i na prawo. Jaki pani ma rozmiar?

K: Chyba 54. Trudno mi powiedzieć. Przed porodem miałam 48, ale teraz nabrałam trochę kilogramów, a w ostatnim roku nie kupowałam żadnych ubrań oprócz dresów i szerokich swetrów.

S: Nie ma problemu, spróbujemy na razie 54, jeśli nie będzie pasował, przyniosę pani inny.

K: Dziękuję.

S: I jak?

K: Nie jest źle, dziękuję. Nie wiem tylko, czy ta spódnica mnie za bardzo nie opina.

S: Ależ nie, leży idealnie!

K: Naprawdę? Chyba po prostu się odzwyczaiłam od przylegających ubrań. Ale podoba mi się ta falbanka na dole. I żakiet pasuje do niej idealnie.

K: Jeśli przypnie pani sobie do niej broszkę, będzie super stylowo.

S: No, niezły pomysł. Muszę jeszcze kupić do tego jakieś wysokie obcasy, może zamszowe, one są takie modne w tym sezonie!

K: Rzeczywiście, dobrze się wkomponują w ten komplet.

S: Super, dziękuję bardzo za pomoc, bez pani nie dałabym sobie rady!

K: Ależ nie ma za co, cieszę się, że mogłam pomóc. Zapraszamy do kasy!

S: Zaraz się przebiorę i podejdę. Dziękuję bardzo. [/spoiler]

 

Podobają ci się moje audio testy? Chcesz poćwiczyć więcej?

https://pnbeta.polishnative.pl/tarcza-antykryzysowa-rozumienie-ze-sluchu/

https://pnbeta.polishnative.pl/test-bezrobocie-audio/

https://pnbeta.polishnative.pl/audio-test-foreign-languages/

Kaczmarski śpiewa dla Białorusi

Друзья, те из вас, кто знают меня достаточно долго, уже в курсе, что я крайне редко высказываюсь на политические темы. И, хотя прошлый и нынешний год “подарили” нам несколько событий, на которые очень сложно не реагировать, я сохраняла свой нейтралитет и не комментировала их открыто нигде, кроме личного пространства.

Да и как прокомментировать тиранию, жестокость, вранье, несправедливость и абсолютную бесчеловечность людей у власти? Не находились подходящие слова. Но вот недавно я узнала, что слова уже были найдены, причем давно.

Но давайте начнем с начала. Вы когда-нибудь слышали про польского певца по имени Jacek Kaczmarski? Многие называют его польским Высоцким. Он был бардом, который пел интеллектуальные, сильные песни собственного сочинения под гитару. В 1978 году он написал свою самую известную песню “Mury”.

Вслушайтесь в слова:

On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt
On im dodawał pieśnią sil, śpiewał, że blisko już świt
Świec tysiące palili mu, znad głów unosił się dym
Śpiewał, że czas, by runął mur, oni śpiewali wraz z nim

Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!

Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść, dreszczena wskroś serc i dusz
Śpiewali wiec, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał
I ciążył łańcuch, zwlekał świt, on wciąż śpiewał i grał
Wyrwij murom…
Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk – Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam, ten nasz największy wróg! A śpiewak także był sam
Patrzył na równy tłumów marsz
Milczał wsłuchany w kroków huk
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg…
Patrzy na równy tłumów marsz
Milczy wsłuchany w kroków huk
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg…

 

Это песня про романтического поэта, которого толпа боготворит (зажигает для него свечи, аплодирует, поет вместе с ним), пока он в своих песнях предвещает перемены, новый день и наступление новой эпохи. Он призывает толпу разрушить стены вокруг себя и под их развалинами похоронить старый порядок вещей. Когда наконец наступает утро, светает, толпа понимает, что их много, и они идут буквально разрушать старый порядок. В пылу страстей они не разбираются, кто их соратник, а кто их враг. Их девиз – это:

„Kto sam – ten nasz największy wróg!” – „Кто один – тот наш главный враг!”

Но ведь поэт тоже был один… Это и есть судьба романтического поэта-пророка: он никогда не объединяется с толпой. Песня заканчивается очень трагично, волнительно, до мурашек по коже: поэт стоит и смотрит на то, как стены не только не рушатся, но растут. И цепь качается на ногах.

Эту концовку трактуют по-разному. Можно в этом увидеть аллегорию того, что стены – вовсе не тюремное заключение, а предрассудки и страхи. Именно поэтому толпа не освобождается от них, а только их укрепляет.

Парадокс этой песни заключается в том, что она предсказала свою собственную судьбу.

Песня рассказывает про поэта, которого толпа совсем не поняла. Но и самого Качмарского тоже не все поняли. В 1980 году началось активное движение Solidarność, которое в итоге стало триггером получения Польшей полной независимости. Во главе движения стояли Lech Wałęsa и Anna Walentynowicz. В целом, напряженность, жестокость и неопределенность 80-х годов в Польше можно смело сравнить с 90-ми годами в России.

Поэтому, когда люди слушали эту песню Качмарского, они слышали в ней только припев:

Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!

Люди воспринимали это как дословный призыв разрушить ненавистную систему и выйти из той тюрьмы, в которой в те времена сидели многие политзаключенные, включая и Леха Валенсу, например. Качмарский часто говорил, что его песня вовсе не об этом. Хоть он и был большим сторонником “Солидарности”, ему не нравилось, что его песне “пришили бирку” оппозиционной и антиправительственной. Он пел про совершенно другое: про непонимание поэтов. И вот, его никто не понимал.

Обратите внимание, что многие ролики на youtube под слова этой песни подкладывают фотографии из кинохроники 80-х годов, особенно про военное положение, которое началось 13 декабря 1981 года:

 

Так уж получилось, что эта песня навсегда осталась в нашей памяти антисистемной, сильной и призывающей к действию.

Почему же я про нее вспомнила сейчас? Потому что, как оказалось, эту же песню в прошлом году перепели на белорусском активисты, борющиеся за независимость и свободу Белоруссии:

Лично меня этот факт очень сильно растрогал. Я почувствовала большую радость и гордость за то, что, в некотором смысле, есть и польская частичка в белорусском восстании и борьбе.

Перефразируя слова Качмарского “Ten z nami, ten przeciw nas”, хочу сказать всем своим белорусским друзьям и студентам:

 

Chcesz się dowiedzieć o innych wybitnych Polakach?