Rozumiejąc trudną sytuację, w której znaleźli się uchodźcy, którzy przyjechali do Polski, postanowiłam się podzielić swoją wiedzą i stworzyć grupę w celu przeprowadzenia 10 bezpłatnych lekcji, na których dam im podstawy języka polskiego.
Pierwsza grupa ruszyła pod koniec marca i jeszcze przed jej końcem ogłosiłam nabór do kolejnej. Aby dać możliwość nauki większej ilości osób zaczęłam nagrywać te lekcje, żeby również osoby nieobecne na lekcji mogły je obejrzeć. Kolejnym krokiem była decyzja o tym, by wrzucać te lekcje na youtube’a.
Zatem zapraszam! Kolejne lekcje będą się pojawiać w każdą środę, aż do zakończenia kursu!
W wielu krajach i kulturach ludzie boją się liczby 13, szukają czterolistnej koniczynki i uważają kominiarza za symbol szczęścia.
Ale czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, skąd się wzięły niektóre przesądy? Postanowiłam przeanalizować pochodzenie dwóch z nich, bardzo popularnych w Polsce. Wysłuchajcie nagrań audio i odpowiedzcie na pytania, żeby sprawdzić, czy wszystko zrozumieliście. Pod każdym testem znajdziecie pełny skrypt nagrań.
Nagrania do dzisiejszego posta zostały wykonane przez Berenikę Borkowską, która pomimo wielu poważnych problemów zdrowotnych nieustannie rozwija swoje talenty. Jednym z nich jest recytacja wierszy. Właśnie w tej dziedzinie Berenika regularnie zajmuje wysokie miejsca w konkursach na różnych szczeblach. W swoim niedawnym poście opowiadałam wam o marszu charytatywnym dla Bereniki, w którym wzięłam udział. Dziś przypominam wam, że dzięki mojej własnej akcji charytatywnej możecie wesprzeć Berenikę, umawiając lekcję ze mną!
[spoiler title=”skrypt”]
Czy wiecie, skąd się wziął przesąd?
Jednym z najstarszych przesądów, ale wciąż popularnych, jest „pukanie w niemalowane drewno”. By poznać jego genezę należy udać się w podróż do zamierzchłych czasów epoki celtyckiej.
Wierzono wówczas, że drewno jest obdarzone niezwykłą mocą odpędzania zła, a sam las był pełen roślin posiadających specjalne właściwości. Odradzanie się drzewa na wiosnę – cykliczne opadanie i wzrost liści, uważano za mistyczne. Symbolizowało śmierć i ponowne narodziny. Było więc przedmiotem kultu i miejscem, pod którym znoszono w podzięce ofiary, czy odprawiano czary, obrzędy. Korzenie drzew były z kolei portalem między światem ludzi a podziemnych duchów i stanowiły rodzaj łącznika między dwoma wymiarami.
To właśnie z tego powodu wywodzi się tradycja ubierania choinki na Boże Narodzenie, będąca pogłosem ofiar składanych drzewom. Jedna z teorii mówi o tym, że pukanie w drewno miało zbudzić z odwiecznego snu dobrych bogów, by wybłagać ich o szczęście, pomoc lub siłę do walki z przeciwnościami.
Przyczyniło się do tego, że współcześnie mówiąc z nadzieją o swoich zamierzeniach, dodajemy: „nie zapeszyć, odpukać”. My również nie chcemy zbudzić złych mocy i wierzymy, że dobre siły będą pełnić nad nami pieczę. Pragniemy, by nie ciążyło nad nami fatum, tylko otaczała nas ręka opiekuńczego bóstwa.
Druga ciekawa teoria zaś głosi, że bogowie podsłuchują ziemskie rozmowy i wykorzystują słowa przeciwko nam. Obroną przed tym było pukanie w drewno – dźwięk ten miał zagłuszać ludzkie dialogi, by nienawistne, pełne zazdrości moce nie mogły zniweczyć planów człowieka. [/spoiler]
[spoiler title=”skrypt”]
Historia pewnego kominiarza
Co łączy kominiarza ze złotą rybką? Wydawałoby się, że nic szczególnego, ale okazuje się, że według wierzeń oboje przynoszą szczęście. Dlaczego akurat ten zawód ma tyle pozytywnych korelacji?
Dla lepszego zrozumienia przesądu należy najpierw pochylić się nad historią czyszczenia komina. Starożytni Rzymianie nie wiedzieliby, czym on jest i do czego służy. Dachy ich domów posiadały bowiem specjalnie wydrążone dziury, przez które unosił się dym z paleniska. Dzięki temu pomieszczenia nie były zadymione, lecz regularnie wietrzone.
Jednak z powodu złych warunków atmosferycznych i problemów z zadymieniem zdecydowano się na budowę pierwszych kominów. Wiele lat trwały testy ich kształtów i sposobów oczyszczania. Problemem było szybkie zapychanie i osadzająca się na nich sadza. Z tego powodu drewniane domy szybko zajmowały się ogniem, a liczne pożary były kataklizmem dla ówczesnych ludzi.
Z pomocą przyszła profesja kominiarza, zajmująca się znajomością obsługi i właściwego oczyszczania kominów. W pierwszych latach istnienia tego zawodu, jedynie bogaci mieszkańcy mogli sobie pozwolić na zatrudnienie fachowca. Dopiero z czasem zakres pracy kominiarzy się zwiększył i zaczęli świadczyć swoje usługi także na wsi.
To dzięki nim zmniejszyło się ryzyko pożarów, przez co stali się bohaterami dla ówczesnych ludzi, szanowani i obdarzeni czcią. Zaczęto nawet mówić, że spotkanie kominiarza przynosi szczęście. Ich widok wiązał się z poczuciem bezpieczeństwa i ratunkiem przed klęskami żywiołowymi.
Ugruntowało się to zwłaszcza w polskiej tradycji. Sądzono, że po spotkaniu kominiarza należy chwycić się za guzik – wtedy prastare moce przekażą właścicielowi szczęście. Dawniej ten gest wykonywały gospodynie na wsi przy stroju kominiarza, prosząc go o pomoc. [/spoiler]
Все, кто собираются сдавать экзамен на Карту поляка, наверняка задумываются: как к нему вообще готовиться? Не существует ведь официальных списков вопросов, пособий или подготовительных материалов для этого экзамена. Насколько подробно нужно в таком случае готовиться?
Я обычно даю своим студентам список самой необходимой информации по каждой теме, чтобы они чувствовали, что в целом, они на любой вопрос могут хоть что-то ответить. Понятное дело, что если человек, который будет вести разговор, захочет копнуть очень глубоко, вы можете оказаться в затруднительном положении. Но я также всегда повторяю студентам: не паникуйте. Вряд ли вас захотят нарочно унизить, обидеть или пристыдить. И если вы не знаете ответ на какой-то вопрос, вы всегда можете сказать „этого я не помню, я больше сосредоточил(а) внимание на…” и попровоать перевести разговор на тему, в которой вы лучше разбираетесь.
Для того, чтобы во время подготовки вам было проще сконцентрироваться на самых ключевых темах и не терять время на мелочи, я подготовила для вас шпаргалку, в которой расписана вся самая необходимая информация для экзамена на Карту поляка и миграционных собеседований для тех, кто уже находится в Польше.
Чтобы Вам было проще запоминать произношение фамилий, дат и названий городов, книжек и пр., все материалы озвучены профессиональным диктором.
Вы можете скачать весь файл PDF здесь: Karta_Polaka
В этом посте вы найдете аудио материалы, картины, фотографии и портреты, как дополнение к шпаргалке, а также несколько упражнений на изученный материал:
Я имею опыт подготовки студентом к этим экзаменам, с радостью делюсь отзывом одной из моих студенток. Маргарита успешно прошла собеседование в Гданьске осенью 2021.
Надеюсь, мои материалы будут для вас полезны! Учитесь в радость! 🙂
Jakiś czas temu opowiadałam wam w swoim poście o kanale youtube, na którym możecie bezpłatnie słuchać adaptacji radiowych klasyki światowej literatury. Adaptacje te nazywamy słuchowiskami. Moim ukochanym słuchowiskiem jeszcze od dzieciństwa jest „Ania z Zielonego Wzgórza” na podstawie powieści L.M.Montgomery.
Dzisiaj proponuję Wam zrobić krótki test audio na podstawie fragmentu tego słuchowiska.
Wybrałam scenę, w której Ania i Maryla rozmawiają o nowych sukienkach Ani. Dla tych z was, którzy nie znają tej książki, wyjaśnię, że Maryla – to starsza pani, która zaadoptowała Anię, wesołą dziewczynkę z sierocińca.
Scena zaczyna się na 55:34 i trwa do 57:11. Dialog rozpoczyna Maryla.
Posłuchajcie i odpowiedzcie na poniższe pytania:
A teraz możecie przeczytać skrypt całego dialogu:
[spoiler title=”odpowiedź”]
– No? Jakże ci się podobają? Sama je uszyłam.
– Będę sobie wyobrażała, że mi się podobają…
– Ja nie chcę, żebyś sobie wyobrażała! No widzę, widzę dobrze, że ci się nie podobają. A czegóż właściwie tym sukienkom brak? Co, nie są nowe, świeże i czyste?
– Owszem!
– Więc dlaczego ci się nie podobają?
– Bo nie są… nie są ładne.
– Ładne! Nie łamałam sobie głowy w wymyślaniu ładnych strojów dla ciebie. Nie lubię próżności. Te sukienki są skromne, praktyczne, bez żadnych falban i przybrań i mają ci służyć jak najdłużej. Brunatną i niebieską będziesz nosiła do szkoły, jak do niej pójdziesz we wrześniu. A satynkową, w biało-czarną kratkę – do kościoła i do szkoły niedzielnej. Sądzę, że powinnaś mi być wdzięczna, że otrzymałaś takie sukienki w zamian wyrośniętej sukienczyny, jaką dotąd miałaś.
– Ależ ja jestem bardzo wdzięczna! Byłabym jednak wdzięczniejsza, gdyby… gdyby choć jedna z nich miała bufiaste rękawy. One są teraz takie modne! Przeszyłby mnie dreszcz, gdybym miała sukienkę z bufiastymi rękawami!
– A obejdziesz się bez tych swoich dreszczy! Uważam tę modę za śmieszną! Wolę skromne, gładkie i wąskie.
– Ja jednak wolałabym wyglądać śmiesznie, jak wszyscy, niż wyróżniać się takim gładkim ubraniem.
– Mniejsza o to.
[/spoiler]
Niedługo zrobię podobnego posta na podstawie innego słuchowiska!
Привет, друзья! Рада вам сообщить, что теперь регулярно снимаю и публикую короткие полезные видео о польском языке.
Их можно посмотреть на моем канале в ТикТоке, который я назвала “lopatadoglowy”. В польском языке есть выражение “wytłumaczyć coś łopatologicznie”, которое означает “объяснить что-то просто и внятно”. А мой канал, по сути, послужит вам той самой “лопатой”, с помощью которой в голову можно легко и просто загрузить полезные знания о польской грамматике и лексике!
Видео я записываю на русском языке, что позволяет мне проводить любопытные параллели между русским и польским и объяснять тонкости языка именно русскоговорящим студентам. Причем я всегда открыта для ваших вопросов и предложений в комментариях, чтобы в новых видео разобрать интересующие вас темы.
Новые публикации появляются несколько раз в неделю. Поэтому на моем канале вы, с одной стороны, не успеете заскучать, а с другой стороны – будете иметь достаточно времени, чтобы ознакомиться с новым видео и усвоить полезную информацию. Итак, присоединяйтесь! До встречи на моем канале!
Posłuchajmy polskiej muzyki! Metoda nauki języka poprzez piosenki jest nie tylko popularna, ale też efektywna!
Andrzej Rosiewicz, wykonawca piosenki „Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny” zajął dzięki niej pierwsze miejsce na festiwalu muzycznym w Opolu w 1980 roku. Prawdę mówiąc, kiedy się jej słucha dzisiaj, trudno się oprzeć wrażeniu, że obecnie, kiedy stale mówimy o poprawności politycznej, taka piosenka po prostu nie miałaby szans na powstanie. Podobno nawet wtedy, w latach 80. rząd Czechosłowacji złożył oficjalną notę dyplomatyczną, wyrażającą swoje niezadowolenie z żartu na temat języka czeskiego. Były też głosy, mówiące, że nie jest poprawne żartowanie z języka niemieckiego.
Ludzie mogą mówić, co chcą, ale ja i tak będę powtarzać, że nie uważam jej za obrażającą kogokolwiek. Uważam, że jej autor miał naprawdę dobre poczucie humoru. Oczywiście, dzialąc się z wami tą piosenką, nie mogę wam dać tylko nagrania! Pod nagraniem znajdziecie ćwiczenie, w którym musicie wstawić wszystkie brakujące przymiotniki. Powodzenia!
Więcej moich postów na podstawie polskich piosenek znajdziesz tutaj:
Dziś chcę was zapoznać z niezgłębioną kopalnią materiałów, które będą dla was bardzo użyteczne przy nauce polskiego!
Mówię o słuchowiskach, które były bardzo popularnym środkiem interpretacji literatury klasycznej w Polsce od lat powojennych, aż do dziś. Powtórzę jeszcze raz: to są interpretacje, a nie audiobooki, bowiem słuchowiska nie przekazują pełnej treści książek słowo w słowo, a przerabiają każdy utwór w dramat rozpisany na role, które następnie czytają różni aktorzy. Wraz z efektami dźwiękowymi (stuk kroków, deszcz, wiatr, tykanie zegarów itp.) sprawia to wrażenie spektaklu. Moim zdaniem, są one o wiele przyjemniejsze w odbiorze, niż audiobooki, w których jeden głos czyta cały tekst.
Uważam, że trudno przecenić wartość słuchowisk dla osób uczących się polskiego. Na kanale „Słuchowisko” na youtube jest blisko 800 wideo z wielogodzinnymi nagraniami słuchowisk na podstawie najróżniejszych dzieł światowej literatury klasycznej. Podzielę się swoją własną rekomendacją: słuchowiska na podstawie fenomenalnej prozy kanadyjskiej pisarki Lucy Maud Montgomery. Słuchowisko „Ania z Zielonego Wzgórza” znam na pamięć – całe cztery godziny.
Życzę wam cudownych, długich, jesiennych wieczorów z językiem polskim!
Sądząc po waszej reakcji, nadal bardzo potrzebujecie ćwiczeń fonetycznych.
Dlatego dziś przygotowałam dla was kolejne ćwiczenie z nową grupą słów.
Każde słowo usłyszycie dwa razy. Po zapisaniu wszystkich odpowiedzi sprawdźcie ich poprawność. W razie konieczności możecie potem przesłuchać nagranie ponownie.